Zanim wskoczyłam w spodenki i trampki żeby przejechać UWAGA 40 km na rowerze- co na moj brak ruchu i kondycji jest wyczynem , paradowałam sobie w niezawodnym zestawie black&white ;)
A TERAZ PYTANIE ZA 100 PUNKTÓW :
Co zmieniłam w swoim wyglądzie ??
Jestem ciekawa czy ktoś jest spostrzegawczy :D
Dzisiaj dla odmiany w sukience ;) I tylko w okularach bo mam totalnego buraka na twarzy od jeżdżenia na rowerze lekko mówiąc przypaliłam nos i policzki :D
Dawno nie miałam na sobie butów na obcasie / koturnie w tym przypadku i szczerze mówiąc mocno się od nich odzwyczaiłam ale cóż lato się zbliża trzeba ćwiczyć !
Weekend majowy a w zasadzie 2 dni ( bo na tyle było pogody) spędziliśmy można powiedzieć na wsi - dom w lesie, spacery, rower, jeziora , grill, obżarstwo i dużo świeżego powietrza ;)