5 lat

5 lat... tyle mnie to nie było. Zmieniło się dużo oj bardzo , w między czasie ukryłam dotchczasowe treści bloga bo po pewnym czasie patrząc na moje posty wstydziłam się siebie. Niedawno po tylu latach zajrzałam tu znowu i wiecie co? nawet jeśli moje poprzerabiane nieprofesjonalnie zdjęcia w photoshopie są śmieszne a pseudo stylizacje żałosne to jest to pewneg rodzaju pamiętnik, do którego teraz mogę się cofnąc. Nie liczy się już dla mnie ilość komentarzy, opinie i followersi- postanowiłam kontynuować pisanie żeby za kolejnych 5 lat móc wejść i pośmiać się z siebie z przeszłości, a jeśli ktoś przy okazji jeszcze tu zajrzy spoko ;)

Jak wspomniałam na początku zmian sporo, nie będę teraz streszczać swojego życia przez 5 lat ale myślę, że najważniejszą zmianą w moim życiu jest pojawienie się dziecka. Darek - tak ma na imie mój prawie 9cio mięsieczny synek . Kolejny raz zmieniłam mieszkanie ( tak i nie ostatni już myślę o kolejnej przeprowadzce ), przytyłam w ciąży 24 kg więc jeśli przyjdzie mi wstawić jakąś kolejną "pseudo stylizacje" to nie zobaczycie już tamtego szczypiorka ale działam ! ćwicze od pół roku, wymyślam fit przepisy - ok ważyłam 74 kg ( przed ciążą 50 a z czasów zdjęć blogowych 47 kg ) teraz waże 52 kg hahah nie jestem już słonikiem ale zapewne podzielę się z Wami moim słoniowym zdjęciem . Dosyć pisania wstawia fotke Darka

Selfie

Bywam tu bardzo rzadko i raczej juz się to nie zmieni. Nie mam czasu na spacery nie mówiąc już o robieniu zdjęć. Ale nadal przeglądam moje ulubione blogi ;)

czapka MOHITO

kurtka ALLEGRO

bluza RESERVED

buty ALLEGRO

rekawiczki RESERVED

spodnie RESERVED

WESOŁYCH ŚWIĄT

Choinki świecącej, gwiazdy błyszczącej.

Pysznej kolacji i sylwestrowej libacji.

Gwiazdora trzeźwego, kaca ogromnego,

wspaniałych wrażeń i spełnienia marzeń

Kitchen

Kolejne zdjęcia z mojego mieszkania, tym razem kuchnia - pomieszczenie, w którym zdecydowanie najmniej się spełniam... nie umiem gotować . Malutka bo ok 5 mkw ale po co większa komuś kto potrafi kilka wyuczonych dań ? :P Zawsze chciałam białe meble i drewniany blat czego szybko pożałowałam bo utrzymanie czystości jest nielada wyzwaniem.

Brakuje jeszcze kilku detali takich jak czarna mikrofalówka pod zabudowę i pochłaniacz nad plytą grzewczą ale wszystko w swoim czasie ;)

słodkie dodatki z Rossmana i Biedronki ;)

Przerwa

Oj dlugo mnie tu nie było ... Dwie przeprowadzki, dwa remonty i w końcu praca w niezbyt wymarzonych godzinach sprawiły , że nie miałam czasu przejrzeć ulubionych blogów a co dopiero napisać własny post.Nie wspomnę już o fatum psujących się sprzętów , które ostatnio uśmierciło mój telefon ( od miesiąca jest w serwisie w naprawie i zmusił mnie do rozstania sie z ukochanym INSTAGRAMEM ;(, uszkodzony modem, który ograniczył mi buszowanie po necie , zepsuta zmywarka - o zgrozo zmywanie reczne, piekarnik, peknieta szyba .... hm czy o czyms zapomniałam??

 Wiele osób jest zapewne bardziej ciekawych mieszkania niż stylizacji - ja np uwielbiam posty z fotkami mieszkania. Ja napewno nie sfotografuje całego mieszkania ale po kolei , dawkowo mogę Wam pokazać kilka zakątków mojego M.

Nie będę zbyt oryginalna i zacznę od toaletki :) Nie chciałam typowej toaletki MALM czy HEMNES bo szczerze są już moim zdaniem oklepane. Wybrałam tą w nowoczesnym stylu , białą na wysoki połysk ;)

powrót do rzeczywistości

Dziś już trzeci dzień września dla niektórych już koniec wakacji dla studentów jeszcze został miesiąc ale co z tego jak w powietrzu czuć jesień ... W ten weekend mam nadzieje już na dobre zakończyć remont - zostały takie pierdołki jak zamocowanie blatu w kuchni , deszczownicy pod prysznicem no i wielkie wielkie sprzątanie. Zamieszczam ostatnie fotki z wakacji potem mam nadzieje pokazywać Wam na bieżąco moje wymysły projektantki wnętrz :P

Wakacyjne wspomnienia cz 2

Pora na kolejne fotki z wakacji bo juz niebawem zupełnie inna tematyka ... ;)