WESOŁYCH ŚWIĄT

Choinki świecącej, gwiazdy błyszczącej.

Pysznej kolacji i sylwestrowej libacji.

Gwiazdora trzeźwego, kaca ogromnego,

wspaniałych wrażeń i spełnienia marzeń

Kitchen

Kolejne zdjęcia z mojego mieszkania, tym razem kuchnia - pomieszczenie, w którym zdecydowanie najmniej się spełniam... nie umiem gotować . Malutka bo ok 5 mkw ale po co większa komuś kto potrafi kilka wyuczonych dań ? :P Zawsze chciałam białe meble i drewniany blat czego szybko pożałowałam bo utrzymanie czystości jest nielada wyzwaniem.

Brakuje jeszcze kilku detali takich jak czarna mikrofalówka pod zabudowę i pochłaniacz nad plytą grzewczą ale wszystko w swoim czasie ;)

słodkie dodatki z Rossmana i Biedronki ;)

Przerwa

Oj dlugo mnie tu nie było ... Dwie przeprowadzki, dwa remonty i w końcu praca w niezbyt wymarzonych godzinach sprawiły , że nie miałam czasu przejrzeć ulubionych blogów a co dopiero napisać własny post.Nie wspomnę już o fatum psujących się sprzętów , które ostatnio uśmierciło mój telefon ( od miesiąca jest w serwisie w naprawie i zmusił mnie do rozstania sie z ukochanym INSTAGRAMEM ;(, uszkodzony modem, który ograniczył mi buszowanie po necie , zepsuta zmywarka - o zgrozo zmywanie reczne, piekarnik, peknieta szyba .... hm czy o czyms zapomniałam??

 Wiele osób jest zapewne bardziej ciekawych mieszkania niż stylizacji - ja np uwielbiam posty z fotkami mieszkania. Ja napewno nie sfotografuje całego mieszkania ale po kolei , dawkowo mogę Wam pokazać kilka zakątków mojego M.

Nie będę zbyt oryginalna i zacznę od toaletki :) Nie chciałam typowej toaletki MALM czy HEMNES bo szczerze są już moim zdaniem oklepane. Wybrałam tą w nowoczesnym stylu , białą na wysoki połysk ;)

powrót do rzeczywistości

Dziś już trzeci dzień września dla niektórych już koniec wakacji dla studentów jeszcze został miesiąc ale co z tego jak w powietrzu czuć jesień ... W ten weekend mam nadzieje już na dobre zakończyć remont - zostały takie pierdołki jak zamocowanie blatu w kuchni , deszczownicy pod prysznicem no i wielkie wielkie sprzątanie. Zamieszczam ostatnie fotki z wakacji potem mam nadzieje pokazywać Wam na bieżąco moje wymysły projektantki wnętrz :P

Wakacyjne wspomnienia cz 2

Pora na kolejne fotki z wakacji bo juz niebawem zupełnie inna tematyka ... ;)

Prawdziwe LAST MINUTE

Już wróciliśmy a mianowicie wczoraj. Na wycieczkę zdecydowaliśmy się na 4 godziny przed odlotem więc można powiedzieć, że na dwie bo wiadomo jak szybko przed odlotem trzeba zjawić się na lotnisku. Szybko, 30 min przed zamknięciem, pędziliśmy do kantoru i wrzuciliśmy do walizek co popadnie. Za cel obraliśmy sobie Słoneczny Brzeg w Bułgarii. Dlaczego Bułgaria?? Bo poprzednio trzy razy pod rząd byliśmy w Turcji a do Egiptu i Tunezji nie pozwala mi lecieć mój żołądek... a no właśnie żołądek ... Polecieliśmy na 2 tygodnie a praktycznie tydzień mieliśmy wyjęty z życiorysu. Powód? Totalny rozstrój żołądka i wszystkie możliwe tego skutki, o których niekoniecznie chcielibyście czytać.
Generalnie podsumowując okolica typowo imprezowa- liczne kluby go go, sex shopy, tłumy młodych ludzi po %%% od rana i niestety okropne jedzenie. Nie ma co ale w Polsce jedzenie mamy najlepsze na świecie !

Kolejna porcja zdjęć w następnych postach ;)